piątek, 28 listopada 2014

PodziemnaTV v2, czyli dalej brniemy w ślepą uliczkę.

       Na wstępie dzisiejszego postu chciałbym zaznaczyć - coby nikt tego nie śmiał zarzucić - że nie popieram żadnej partii, która swój czas już zmarnowała - czyt. PO=PIS=PSL=SLD=TR.
Chciałbym też zaznaczyć, że oglądam TVN, ale tylko po to aby zrozumieć sposób myślenia ludzi, z którymi przychodzi mi dyskutować w sprawie polityki. Wiadomo, że u źródła zła(TVN) dowiem się co wciska się przeciętnemu Kowalskiemu.
A teraz przejdźmy do konkretów.

     Wczoraj wieczorem, Pan Konrad z PodziemnaTV wrzucił na youtube filmik mający przekonać rzesze Polaków, iż mimo fali krytyki, jego akcja jest słuszna i powinniśmy oddać nieważne głosy.
Panie Konradzie - dlaczego! Dlaczego Pan tak usilnie wciska ludziom kity?
Już sam tytuł filmiku - Jak UNIEWAŻNIĆ wybory - pokazuje jak lekkomyślnie Pan do tego podchodzi, trochę to niestety zakrawa o demagogię, bo i ja i Pan - dobrze wiemy, że oddanie nieważnego głosu wcale nie sprawi, iż wybory staną się nieważne. To czysty absurd i populistyczne hasełka. Wiem, że lepiej brzmi hasło "unieważnimy wybory!" niż "jak zagrać komuś na nosie", ale cóż, bądźmy realistami i zmieniajmy Polskę, a nie głośmy nierealne tezy.

    Na początku filmu mówi Pan, że nie można reagować tak samo na ''uczciwe'' wybory i te zmanipulowane.
Zgadzam się z Panem, pod tym względem w 100%. Jednak proszę Pana - sygnał ten musi być twardy i dosadny, taki który zobaczą rzesze Polaków, taki którego nie sfałszują.
Takim przykładem mogą być masowe demonstracje, bądź akcja w której NIKT nie idzie oddawać głosów. Nie unieważni to wyborów, tak samo jak nie unieważni ich nieważny głos - ale niska frekwencja (25%? 20%?) będzie mniej bolesna w skutkach niż kilka krzyżyków na karcie.
Jak wspomniałem w poprzednim artykule - partie rządzące nie obchodzą nasze nieważne głosy, a jeżeli wyniki są sfałszowane to i tak zostaną podane takie dane, które IM odpowiadają.
Jedynym lustrem w tej sytuacji będzie dowód rzeczowy w postaci akcji społecznościowej, w której masowo oddajemy nieważne głosy. Jak ktoś już zdążył napomknąć - media NA 100% wykorzystają taką sytuacje przeciw nam i stwierdzą, ze w I turze musiało przydarzyć się to samo.
Ma Pan też rację mówiąc, że nie można tego zostawić bez reakcji - ale JAKIKOLWIEK pomysł (jak to Pan ujął w filmie) nie jest dobrym rozwiązaniem. Emocje nie są najlepszą bronią - pomagają tylko w trakcie masowych protestów, których dziś nam brakuje.

   Bardzo podoba mi się Pana sformułowanie, że władza wyborów nie unieważni - musimy zrobić to MY (odnosząc się jeszcze do tytułu filmu i 2 akapity wcześniej - nadal twierdzę, że tytuł filmu jest populistyczny).
Chciałbym Panu przypomnieć, że aktualna akcja nie da nam takiej możliwości. Trzeba fizycznie te wybory unieważnić, masowymi demonstracjami, a jak trzeba - to nawet blokadą najważniejszych państwowych budynków. To już mało ma wspólnego z prawem, ale prawnie niestety - NIE WY-GRA-MY.
Co do suwerenu i konstytucji - 2 artykuły temu podczas rozmowy 3 posłów w Polsat News - pisałem o tym i podawałem konkretne fragmenty o władzy bezpośredniej.
Niestety dopóki w Polsce rządzi tzw. sitwa - to nie mamy szans na skorzystanie z konstytucji, tutaj mógłbym podać przykład zbierania podpisów w proteście przeciw 6-latkom w szkołach. Podpisy były, zebrali ich sporo (milion z tego co pamiętam?) - i co to dało? Nic. Sitwa gra jak chce, jedynie fizycznym bojkotem możemy coś ugrać.
Niemniej jednak raczy sobie Pan żartować mówiąc, że pokażemy poprzez te nieważne głosy jakikolwiek zalążek prawny, który da nam władze bezpośrednią. Jedno z drugim niestety nie ma nic wspólnego, bo jak już pisałem - władza oleje nieważne głosy i nic z nimi nie zrobi, to tylko statystyka.
Nic nie będzie wyegzekwowane. Prawnie nie ma realnej szansy na unieważnienie wyborów i czas sobie to uświadomić.

    Na koniec chciałbym napisać Panu - Panie Konradzie, i wszystkim czytelnikom, że nie jestem zaślepiony, bo w głosowaniu 30 listopada udziału nie wezmę. Nie pójdę oddać nieważnego głosu w tej akcji, aby dać rządowi alibi przy fałszowaniu (przecież to Polacy zorganizowali tę akcję. My jako partia rządząca nie sfałszowaliśmy wyborów poprzez dostawianie krzyżyków[głosy ważne->nieważne]), a już tym bardziej nie pójdę oddać głosu na kogoś z sitwy.
Jak pisałem - prawnie nic nie zrobimy, jedyne wyjście to wyjście siłowe. Takie jest moje zdanie. Sądzę, że demonstracje pokażą więcej sprzeciwu niż głosy nieważne.
Wie Pan, dam Panu pewna statystykę.
Woli Pan 100tyś osób na przemarszu w Warszawie, bądź protestujących pod siedzibą władzy, czy 1% więcej głosów nieważnych? Oczywiście to wymaga ruszenia 4liter z miejsca i wyjścia na ulicę, facebook, czy też youtube to niestety nie wszystko. Nie mam tu oczywiście na myśli Pana, tylko lajkujące osoby, które nic więcej nie robią.
Przemyślenia na ten temat zostawiam dla Pana i dla was drodzy czytelnicy.

Zachęcam do komentowania i dzielenia się swoimi opiniami!
NIE DLA PO-PSL-PIS-SLD-TR. NIE DLA SITWY KTÓRA ZAMIENIA SIĘ MIEJSCAMI OBIECUJĄC NAPRAWĘ POLSKI PO RZĄDACH ICH KOLEGÓW.


2 komentarze:

  1. Pisze Pan ,że ogląda TVN , żeby zrozumieć sposób myślenia ludzi , gdy przyjdzie Panu rozmawiać z nimi o polityce . Jeśli tak jest to jestem zdziwiona , że nie zauważył Pan , że jedyną partią tak zawzięcie i bezwzględnie niszczoną w łże mendiach jest PIS i to od początku jej zaistnienia w przeciwieństwie do po, sld, psl i tr . To chyba ślepy by zauważył a co dopiero osoba obserwująca scenę polityczną . Czy tak trudno o refleksję , dlaczego tak jest ? Czego te łże mendia obawiają się jeśli mowa o PIS? A może tak należałoby zauważyć , że w PIS nikt afer nie zamiata pod dywan , bo pierwszą aferą u siebie to PIS sam odkrył , podał do sądu i nagłośnił a ostatnią ze swoimi posłami także odpowiednio załatwił , chociaż te ich wpadki w porównaniu do afer po mają się tak jak mrówka do słonia. Małymi literami piszę partie , które nie zasługują na najmniejszy szacunek . W porównaniu do nich PIS pomimo mankamentów , które zauważam i o nich piszę to jak niebo i ziemia nawet nie ma co porównywać . Wg mnie stawianie znaku równości pomiędzy PIS a po,sld czy tr to przejaw braków w rzeczywistym oglądzie sytuacji sceny politycznej w Polsce. Jedyna siła której obawia się lumpen elita to PIS , czy się to komuś podoba , czy nie . Proszę nie pisać , że PIS to lewacy , ponieważ ich 1rok i 6 m-cy rządzenia nie pokazały tego m.in. jedyna partia , która obniżyła podatki . Są partią najczęściej atakowaną przez lewaków i tu także proszę o refleksje.

    OdpowiedzUsuń
  2. Droga Pani Krysiu, na wstepie dziekuje za komentarz i przepraszam za brak Polskich znakow w odpowiedzi, ale pisze jedna reka, bo druga jest przygnieciona kotem ;)) hehe.
    A wiec - chcialbym Pani zaznaczyc, ze to m.in. PiS glosowalo za tym, aby glosy niewazne przestaly byc analizowane. Jezeli trzeba - podrzuce Pani odpowiednie linki do ustawy.
    Druga sprawa - odszkodowania za holocaust. Raczy Pani wybaczyc, ale nie dalbym im ani centa. Najpierw trzeba odbudowac Polska gospodarke, a nie placic jakies grube odszkodowania Zydom.
    Rozumiem, ze jest Pani za partia Pana Jarka, ale dla mnie nie rozni sie ona niczym, wystarczy przejrzec program obu partii aby znalesc WIELE podobienstw.

    OdpowiedzUsuń